Witam serdecznie,
Przez przypadek trafiłam na pana blog i bardzo się cieszę,
że jest ktoś kto udziela cennych porad osobom, które mają problemy z ZUS-em.
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w mojej sprawie.
Urodziłam dziecko w 2011 roku i od tamtej pory mam poważne problemy ze stawem biodrowym - martwica głowy kości udowej stawu biodrowego.
W maju po urlopie macierzyńskim wróciłam do pracy , ale dobiegał koniec mojej umowy i po przepracowanych w bólach 2 tygodniach mój pracodawca nie przedłużył mi umowy, ze względu na moje problemy z biodrem.
Od maja przebywam za zwolnieniu lekarskim i otrzymuje zasiłek chorobowy z ZUS-u.
Podczas trwania zwolnienia odbyłam rehabilitacje i zostałam wyznaczona na endoprotezę stawu biodrowego lewego ( termin mam dopiero za 2 lata) oraz otrzymałam zalecenie by operować również prawy staw biodrowy,do tego mam również problemy z kręgosłupem. Cały czas boli mnie noga i chodzę o kuli.
Dwa tygodnie temu zostałam wezwana na komisje lekarska - kontrole zwolnienia lekarskiego.
lekarz orzecznik stwierdził ze jestem zdolna do pracy i od dnia następnego muszę zgłosić się do pośredniaka. natomiast pani orzecznik powiedziała ze prywatnie może mi poradzić bym od jutra poszła na zwolnienie lekarskie wystawione przez ortopedę, ponieważ rozumie, że nie jestem zdrowa.
( i gdzie tu logika dzisiaj mnie odrzuca a prywatnie radzi mi bym poszła od jutra na dalsze zwolnienie?!?)
Od dnia następnego skorzystałam z porady Pani doktor i dalej kontynuowałam zwolnienie.
Dzisiaj byłam na drugiej komisji lekarskiej, ponownie kontrola zwolnienia i rozpatrzenie przyznania zasiłku rehabilitacyjnego. Lekarz po przeprowadzonym dzisiaj badaniu był skłonny przyznać mi zasiłek i pozwolić dalej kontynuować zwolnienie, do momentu gdy zajrzał w moją kartotekę Zusowską i zobaczył, że dwa tygodnie temu orzeczono, iż jestem zdolna do pracy. pani doktor kazała opuścić mi gabinet i pozwolić jej zapoznać się z moją kartoteką. Zaraz po mnie wyszła do gabinetu swojej koleżanki, która na ostatniej komisji stwierdziła że jestem zdolna do pracy i po 40minutowej naradzie stwierdziła że jestem zdolna do pracy! Mimo, że podczas badania nie byłam w stanie zrobić przysiadu, stanąć na palcach itp.
Uzasadniła swoją decyzje tym, że mam zbyt długi czas oczekiwania na operacje i w międzyczasie nic się nie zmieniło z moim stanem zdrowia (nie pogorszył się).
Poinformowałam ją że jutro mam wizyt u neurologa ponieważ często drętwieją mi nogi i zmagam się z bólem kręgosłupa, ponadto jest u mnie podejrzenie przewlekłej rwy kulszowej ( ale może to jedynie wykazać rezonans).
moje argumenty nie przekonały lekarza orzecznika.
Od jutra planuje iść ns kolejne zwolnienie lekarskie,bo mój stan zdrowia nie poprawi się do czasu operacji. Ból jaki mi towarzyszy na co dzień uniemożliwia mi nawet opiekę nad dzieckiem,a co dopiero podjęcie pracy w swoim zawodzie (jestem mgr Wychowania obronnego - policja, straż pożarna itp.)
Proszę o pomoc, czy w tej sprawie pozostaje mi tylko odwołanie w sprawie zasiłku rehabilitacyjnego? Wydaje mi się, że kolejna komisja może być również negatywna, ponieważ ci wszyscy lekarze to koledzy po fachu i jak jeden drugiego może podważyć decyzje ( tak jak dzisiaj pani doktor poszła na konsultacje swojej poprzedniczki).
Czy jest jakaś inna możliwość przedłużenia zwolnienia w moim przypadku?
Z góry dziękuję z odpowiedź.
Z wyrazami uznania
Moja Odpowiedź
@Niestety stan budżetu państwa i pośrednio ZUS jest jaki jest
i stąd takie decyzje w sprawach wydawałoby się ewidentnych.
Jedyny sens ma odwołanie od nieprzyznanego zasiłku, ale sprawy wloką się miesiącami
a wyniki są różne. Znam pacjentkę, która wygrała z ZUS-em,
ale świadczenia otrzymała po 12 miesiącach, czyli w sumie dalej
pozostała bez środków do życia, bo skończył się okres zasiłkowy.
Mówił Darek Kraśnicki z Wrocławia
Witam ponownie,
Dzisiaj otrzymałam powiadomienie listowne z ZUS-u, że zostało mi odebrane prawo do zasiłku, ponieważ mimo orzeczenia lekarza z ZUS-u o zdolności do pracy ja nadal kontynuowałam od dnia następnego zwolnienie lekarskie. Czy ZUS ma prawo w takiej sytuacji wstrzymać zasiłek, skoro zachowałam ciągłość zwolnienia i nie wykorzystałam jeszcze 182 dni?
Jak zaniosłam zwolnienie po wizycie u lekarza orzecznika, Pani w okienku powiedziała, że zasiłek będzie mi nadal przysługiwał. Skąd teraz taka decyzja? Czy w tej sprawie pozostaje mi tylko odwołanie sprawy do sądu pracy? Nadal przebywam na zwolnieniu lekarskim, na dzień dzisiejszy wykorzystałam 140dni.
Co w tej sytuacji moge zrobic? do kogo się zwrócić?
Odpowiedź
@Tylko jakieś odwołanie,
chociaż widać, że mają nakaz uwalania zwolnień
Odpowiedzi
zasilek rehabilitacyjny po operacji kanalu nadgarstka
Witam, jestem na zwolnieniu juz 182 dni. W maju przeszlam operacje kanalu nadgarstka prawego, w czasie leczenia wdaly sie komplikacje m.i. dlugotrwale zapalenie pochewek stawowych od kciuka az do lokcia. Dlatego na zoperowanie drugiej reki zdecydowalam sie dopiero 29wrzesnia.60 dni przed koncem dozwolonego 182dnowego zwolnienia zlozylam wniosek o swiadczenie rehabilitacyjne. Dokladnie miesiac po operacji drugiej reki 29 pazdziernika zostalam wezwana na komisje ZUS. Lekarz orzecznik przyznal mi 120dni swiadczenia rehabilitacyjnego plus rehabilitacje na koszt ZUS-u. Tydzien pozniej otrzymalam pisemko z ZUS ze zostal zgloszony zarzut wadliwosci orzeczenia lekarza orzecznika ZUS i sprawa zostaje przekazana do rozpatrzenia komisji lekarskiej Zakladu. Co dalej? dzis mija dokladnie 182 dzien zwolnienia, nie mam decyzji z ZUS i raczej miesiac po operacji nie jestem zdolna do podjecia pracy (bol sprawia mi nawet niesienie kubka z kawa)wiec nie dostane pozwolenia na prace od lekarza medycyny pracy...Czy jest tu jakies wyjscie? Czy bedac na zwolnieniu moge do czasu wydania decyzji lub wezwania na kolejna komisje wziac urlop bezplatny? Czy czekac na ta decyzje, jest szansa ze zasilek zostanie mi przyznanay?Pozdrawiam Iza
odwołanie od decyzji ZUS
Byłam na komisji w ZUS,,lekarz orzecznik przywrócił mnie do pracy po 58 dniach L-4,mam dyskopatię kręgosłupa szyjnego z blokiem czynnościowym na wys.C-5 C-6,podejrzenie wypukliny .Czekam na rezonans magnetyczny i na ćwiczenia MACKENZIEGO, chodże na magnetronic i galwanizację.L-4 miałam do 18 stycznia i miało być przedłożone od 2 do 4 tygodni na czas rehabilitacji .
16 stycznia miałam komisję w ZUS i z tym dniem wstrzymano mi L-4.Musiałam wziąć urlop na żądanie na ten dzień,do lekarza się nie dostałam,przepracowałam trzy dni które były wielka udręka z powodu bólu,moja praca tez nie była wydajna o co przełożeni mieli pretensje(pracuję w TESCO),żeby jakoś funkcjonować jadę na diclofenac-u. idę teraz do lekarza żeby się dowiedzieć co mam robić.Moje pytanie brzmi: jak się robi odwołanie od decyzji ZUS?becia1968
Odpowiedź@Na samym dole pisemnej decyzji ZUS, powinno być pouczenie, co można zrobić. Trzeba się do niego zastosować i coś sensownego napisać, a potem złożyć do ZUS.
Dodaj nowy komentarz